Historia podatków to fascynujący temat, który obfituje w liczne dziwne pomysły legislacyjne. Okazuje się, że prawie wszystko można opodatkować, a wiele krajów wprowadzało i wciąż wprowadza opłaty za bardzo dziwne rzeczy.
W Wenecji postanowiono opodatkować cień, natomiast w Rumunii zdecydowano się na podatek od magii. Co ciekawe, wróżki nie muszą mieć kas fiskalnych. Anglia z kolei w XIV wieku pobierała podatek od życia, a każdy, bez wyjątku, musiał płacić. Danina ta obejmowała dzieci, dorosłych, starszych, a nawet chorych i niepełnosprawnych.
W Polsce również pobierano wiele dziwnych danin. W ciągu dziejów ustawodawca wprowadzał m.in. tzw. bykowe, które po 1945 roku musiały płacić osoby bezdzietne, niezamężne i nieżonate, a obowiązywało to do 1973 roku. Ciągle jeszcze w Polsce obowiązuje opłata od posiadania psa.
Dziwne podatki w Polsce
Od 2018 roku w Polsce obowiązuje podatek denny, który opodatkowuje użytkowanie podwodnych gruntów, będących własnością Skarbu Państwa. Ponadto, w Polsce funkcjonuje podatek od deszczu i cukrowy. Pierwszy z nich obowiązuje już od kilku lat, a firmy muszą teraz szczególnie uważać na kontrolę swoich rozliczeń.
Podatki na przestrzeni wieków były bardzo kreatywnym źródłem dochodów dla państw. Wielka Brytania wprowadziła podatek od okien, który miał być opłacany przez każdego posiadacza domu, a jego wysokość zależała od liczby okien. W Edinburgh mieszkańcy nawet zaczęli budować domy bez okien, aby uniknąć tej opłaty.
Podatek dla brodaczy
W XVI wieku, również w Wielkiej Brytanii, wprowadzono podatek od brody. Brodacze płacili go w zależności od swojej pozycji społecznej lub w przypadku, gdy posiadali brodę starszą niż dwutygodniowa. Podobną daninę wprowadził Piotr I w carskiej Rosji, uznając brodę za symbol zacofania. Podatek od brody wprowadzono także w Tybecie, gdzie obowiązywał także podatek od uszu.
Czy wiesz, że w dawnych czasach Tybetański dalajlama wymyślił dziwaczny podatek od snu, posiadania dzieci, zatańczenia na ślubie, śpiewania, bicia w bębny i dzwonienie na dzwonkach? I to nie wszystko! Podróżnicy musieli również płacić właścicielom ziemi podatek od spokojnej drzemki, a w Tybecie istniał także podatek od uszu. A czy zastanawiałeś się kiedyś, czy dla wymiaru podatku od uszu miała znaczenie wielkość uszu?
Czy wiesz, że dziwne podatki istnieją także w dzisiejszych czasach?
Stan Illinois w USA w 2009 roku z powodu walki z otyłością opodatkował cukierki, ale jeśli produkt zawierał mąkę lub wymagał przechowywania w niskich temperaturach, nie był uważany za cukierek. W Rumunii natomiast, czarownice, astrologowie i wróżbici są zobowiązani do zapłaty 16 proc. podatku dochodowego, ale nie muszą używać kas fiskalnych.
W Arkansas w 2002 roku wprowadzono dodatkowy 6 proc. podatek od usług tatuowania i piercingu, a w Maryland dziesięć lat później wymyślono podatek od deszczu, który jest roczną opłatą płaconą za nieprzepuszczalne powierzchnie, takie jak dachy, podjazdy, chodniki i garaże, należące do osób prywatnych i firm.
A co w Wenecji? W 1993 roku postanowiono tam opodatkować cień. Opodatkowano zadaszenia i markizy, należące do właścicieli sklepów i kawiarni, które rzucały cień na ziemię, będącą w posiadaniu miasta. Podatek należny był nie tylko za słoneczne dni, ale także za te pochmurne i deszczowe.
A w Grecji? Tam obecnie obowiązuje podatek od basenów, ponieważ są one zaliczane do dóbr luksusowych. I choć Grecki fiskus zaczął wykorzystywać drony do namierzania nieuczciwych podatników, którzy ukrywają swoje baseny, pomysłowi właściciele ukrywają baseny pod brezentem w kolorze trawy.
Czy zastanawiałeś się, dlaczego tak wiele krajów wprowadza dziwne podatki? Czy jest to tylko sposób na zwiększenie dochodów państwa, czy może jakaś głębsza filozofia stoi za tymi decyzjami? A może to tylko wynik przypadku i pomysłów polityków? W każdym razie, świat podatków jest fascynujący… Nasze biuro rachunkowe wraz z naszą księgową Koszalin jest w stanie pomóc Ci w każdego rodzaju podatkach i sprawach rachunkowych. A może nie wiesz jak opodatkować lot na Marsa? W tym też Ci pomożemy!